19 grudnia 2021
Czy wiesz, ……….że w listopadzie tego roku zidentyfikowano w Afryce najnowszy wariant koronawirusa – nazwany Omikron
Dociera do kolejnych krajów, także w Europie. Potwierdzony już został, między innymi w Belgii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, a wstępnie także w Czechach.
Wariant Omikron, zakwalifikowany przez Światową Organizację Zdrowia jako „niepokojący”, zawiera mutacje, które najprawdopodobniej zwiększyły jego zdolność do rozprzestrzeniania się. Brak danych uniemożliwia jednak jasne określenie, czy jest on bardziej odporny na szczepionki i czy może prowadzić do cięższego przebiegu Covid-19.
Wirusolodzy uważają, że nowy wariant koronawirusa może stanowić kolejne poważne zagrożenie w trwającej od niemal dwóch lat światowej pandemii koronawirusa.
Jest to najbardziej zmutowana wersja wirusa, z jaką do tej pory mieliśmy do czynienia. Ten wariant zawiera pewne zmiany, które widziano wcześniej w innych wariantach, ale nigdy nie było tych wszystkich kombinacji razem w jednym wirusie. Ma również nowe mutacje – Omikron zawiera łącznie około 50 mutacji i co najważniejsze, jak wynika z badań naukowców, ponad 30 tych mutacji znaleziono w białku kolczastym – strukturze, której wirus używa, aby dostać się do atakowanych komórek.
Liczba mutacji w białku kolczastym jest „bezprecedensowa”. Gen białka kolczastego stanowi cel większości szczepionek. Dlatego istnieje obawa, że ten wariant może mieć większy od poprzednich wariantów potencjał unikania zapory odpornościowej, którą mają zapewniać szczepionki. Są obawy, że taki wirus może mieć większą zdolność transmisji i łatwiej się rozprzestrzeniać między ludźmi. Nie można nawet wykluczyć, że będzie wykazywał się większą zdolnością do ucieczki przed układem odpornościowym.
Nowy wariant koronawirusa Omikron prawdopodobnie nie będzie odporny na obecne na rynku szczepionki – uważają inni naukowcy. Najprawdopodobniej szczepionki będą zdolne do ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby wywołanej nowym wariantem. Odporność nabyta dzięki szczepieniu nadal ochroni nas przed ciężkim przebiegiem choroby. Katar, przeziębienie czy ból głowy są nadal możliwe, jednak szanse na trafienie do szpitala czy śmierć są zdecydowanie mniejsze po przyjęciu szczepionki.
Jak to możliwe, że w bardzo krótkim czasie powstał wariant, który potrafił skumulować tak dużą liczbę mutacji?
Jest bardzo prawdopodobne, że to rezultat zakażenia osoby z deficytem odporności, a być może nawet transmisji SARS-CoV-2 pomiędzy taki osobami. Organizm osób z deficytem odporności tworzy dogodne warunki dla replikacji wirusa. Trwa ona dłużej niż u osoby, która takiego deficytu nie ma. A przecież mutacje to rezultat losowych błędów, które powstają w trakcie tego procesu. Zatem im dłużej wirus replikuje w organizmie, tym większa szansa powstawania rozmaitych zmian w jego genomie. W Botswanie, skąd wywodzi się Omikron, jest więcej osób z HIV/AIDS niż zaszczepionych.
Wariant, który wyewoluował w jednym zakątku świata, w bardzo łatwy sposób potrafimy roznieść w inne regiony. Obecnie w Afryce zaledwie 7% populacji jest w pełni zaszczepionej, w większości są to osoby żyjące w krajach afrykańskich o lepszym stopniu rozwoju, jak np. RPA. Choćby jednej dawki szczepionki przeciw COVID-19 na kontynencie afrykańskim nie widziało ok. 1,1 mld ludzi.
Czy niepokój społeczny wywołany nowym wariantem przełoży się na presję polityczną, a w konsekwencji także na przekazanie szczepionek ubogim krajom?
Źródło zdjęcia: https://www.canva.com/photos/